Drodzy małżonkowie!

Jezus był na weselu w Kanie Galilejskiej. Ale nie tylko „był”, gdyż Jego obecność przyniosła nowożeńcom ratunek
z trudnej sytuacji, w jakiej się znaleźli. Gdy On jest z nami, to zawsze dzieją się dobre rzeczy!

Jezus był także na waszym ślubie, gdy zawieraliście związek małżeński, który On sam pobłogosławił. Wasza ludzka miłość,
aby nie osłabła, ani się nie wyczerpała, potrzebuje nieustannie czerpać ze Źródła, którym jest Jezus: Jego miłość,
Jego łaska, Jego moc i Jego słowo.

Dlatego zapraszamy was, drodzy małżonkowie, do „wypicia duchowego espresso”, czyli skosztowania na nowo jak dobry jest Pan i ile wnosi w wasz związek, jak chce was umocnić, jak chce wam pomóc, jak chce was uleczyć. A wszystko po to, aby wasza miłość nie ustała, abyście mogli naprawdę „żyć długo i szczęśliwie”. Bo to nie tylko jest możliwe, ale to jest przecież
także najgłębsze pragnienie waszych serc.

Zapraszamy także młodych, którzy myślą o małżeństwie, i wszystkich chętnych. Ekspresy będą przygotowane: zarówno
te zwykłe – na zrobienie pysznej kawy, jak i te bardziej potrzebne: czyli ludzie, którzy poprzez słowo, konferencje, świadectwo
i modlitwę będą narzędziami, aby Jezus mógł działać.

W obfitym „duchowym espresso” nie zabraknie troski o rzeczy zwykłe, ale konieczne. A więc, w sobotę będzie dla wszystkich najpierw kawa z ciastem, potem obiad, a po południu – kolacja. Małe dzieci będzie można zostawić w przedszkolu, gdzie
będą z nimi nasze siostry i inne wychowawczynie, a także otrzymają przygotowane dla nich posiłki.

Nie zmarnujmy tej okazji i tej szansy! Na wiele rzeczy w życiu będzie jeszcze czas: i na wyjazd, i na odwiedziny kogoś.
„Duchowe espresso” jest tylko w piątek i sobotę: 21 i 22 czerwca. Pamiętajmy, co nam mówi św. Faustyna:
„Łaska, która jest dla mnie w tej godzinie, nie powtórzy się w godzinie drugiej” (Dzienniczek, nr 62).

ks. Leszek Rojowski
proboszcz